Dziś chciałam Wam pokazać piękne połączenie sesji ciążowej plenerowej i studyjnej. Kasia w magicznej zimowej krainie, prawie jak Elza czaruje swoim blaskiem i pięknem. Z kolei zdjęcia studyjne są połączeniem subtelnych ujęć rodzinnych ze zmysłowymi kadrami kobiety w ciąży, która rozkwita niczym kwiat. Sesja Kasi odbyła się oczywiście z Mirkiem i ich starszą córeczką Matyldą. Dla mnie ujęcia rodzinne to taki „musthave” na sesji ciążowej. Bo tak naprawdę najważniejsze na sesji to pokazać Wasze emocje i waszą miłość.

Ciąża to wyjątkowy i magiczny stan, to radosne oczekiwanie na maleńki cud jakim jest dziecko. 

Kochane przyszłe mamusie jeżeli Wy też chciałybyście mieć taką piękną pamiątkę zapraszam Was do rezerwacji terminów na sesje ciążowe. Pamiętajcie, że taka sesje najlepiej wykonać między 28-34 tygodniem ciąży kiedy Wasze samopoczucie jest dobre a brzuszek już widoczny.